Dzisiejszy post powstał na skutek inspiracji daniem, które jadłam jakiś czas temu w warszawskiej restauracyjce PastaMia w okolicach Placu Unii. Szczerze mówiąc, sosy do makaronów z reguły bardziej smakują mi w wydaniu restauracyjnym (z paroma podłymi wyjątkami) niż w wydaniu domowym, ale tym razem dostrzegłam zalety odtworzenia dania w domu - dużo dużo więcej szpinaku, co dla mnie jest akurat zaletą:) Zamawiając danie w restauracji byłam przekonana, że dostanę standardowo suszone pomidory do szpinaku, świeżych się nie spodziewałam, jak się okazało, całkiem dobrze się sprawdziły.
Składniki na ok. 4 porcje:
0,5 kg makaronu
2 opakowania szpinaku mrożonego, ew. więcej, ew. świeży, który przed użyciem należy zblanszować
3 łyżki śmietany
oliwa
2-3 ząbki czosnku
1 duży pomidor obrany ze skórki
parmezan
pieprz & sól
Jak to zrobić?
- Podgrzać oliwę na patelni, przesmażyć na niej jeden obrany ząbek czosnku. Wyjąć.
- Dodać na patelnię posiekany szpinak, odparować.
- Dodać śmietanę, chwilę gotować. Dodać do smaku parmezan, sól, pieprz i przeciśnięty przez praskę czosnek.
- W międzyczasie ugotować makaron zgodnie z instrukcją.
- Pokroić pomidora w drobną kostkę.
- Dodać na patelnię ugotowany makaron. Wymieszać. Dodać w razie potrzeby jeszcze więcej parmezanu i śmietany. Na sam koniec przed podaniem do gorącego sosu dodać pomidora.
- Przed podaniem posypać świeżo zmielonym pieprzem.
Ingredients for app. 4 servings:
0,5 kilo pasta
2 packages of frozen spinach or as much of fresh spinach that you would like (blanch it shortely)
3 tablespoons sour cream
olive oil
2-3 garlic cloves
1 big tomato peeled
Parmesan cheese
salt & pepper
Method:
- Heat the olive oil on a frying pan, fry 1 peeled garlic clove on it, remove before it gets brown.
- Chop the spinach and add to the frying pan, in order to evaporate water.
- Add sour cream, cook for a while. Add Parmesan cheese, mashed garlic, salt & pepper.
- In the meantime cook the pasta according to the instruction.
- Cut the tomato into cubes.
- Add the cooked pasta to the frying pan, mix well, add some more cream or Parmesan, if necessary. Just at the end add the tomato.
- Sprinkle with freshly ground pepper just before serving.
Easy but really nice pasta dish!
OdpowiedzUsuńA ja mam zupełnie odwrotnie. Domowy makaron zawsze wygrywa.:) Chyba że mówimy o małej trattorii w jakimś włoskim zakątku.;))
OdpowiedzUsuńU mnie też wygrywa domowy:) Lubię takie szybkie obiadki:)
Usuńmoże gdybym sama miała czas robić makaron to też by wygrywał:) ale tu jednak stawiam na profesjonalistów:)
UsuńWhat a delicious refreshing salad! I love the combo of flavors!
OdpowiedzUsuńFajny kształt makaronu :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pyszne, wiem bo robię całkiem podobne:)
OdpowiedzUsuńNie ma jak domowy makaron :)
OdpowiedzUsuńDomowy makaron jest najlepszy, szczególnie mojej babci :) Pycha!
OdpowiedzUsuńDomowy makaron jest super! Połączenie szpinaku z kawałkami pomidorów też bardzo lubię. Szczególnie, gdy mogę użyć świeżych listków i pomidorków koktailowych. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpyszny obiad, na dania z makaronem i szpinakiem zawsze mamy ochotę :)
OdpowiedzUsuńTeż zaskoczyły mnie surowe pomidory, jeśli nie suszone, to przynajmniej przesmażone delikatnie na oliwie bardziej by mi tu pasowały :-)
OdpowiedzUsuńHi dearest Ola,
OdpowiedzUsuńit really looks very appetizing! must try it soon!
wish you a lovely rest of the week
a big hug,
Aida
-`❀´-
OdpowiedzUsuńPassei para uma visita.
Amo espinafre, amei a receita.
Ótimo fim de semana com muita paz e muitas alegrias!
Beijinhos do Brasil.
❀❀ه° ·.
Smakowicie wygląda ten makaron.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*