Ci z Was, którzy zaglądają na mój drugi blog (kliknij tutaj), wiedzą, że w naszym domu zagościł Mały Człowiek:) Nie mam więc obecnie czasu na większe i bardziej szalone projekty kulinarne. Jednak coś trzeba jeść, niezależnie od okoliczności:) Dziś proponuję zupę rybną z dużą ilością pomidorów, skoro wreszcie mamy na nie sezon. Przepis inspirowany jest kuchnią bułgarską. Zupę można podawać ciepłą lub schłodzoną. Najlepsza z różnych gatunków ryb, ale ostatnio robiłam ją po prostu z mrożonego morszczuka i też była smaczna. Zastępuje nam zagraniczne wakacyjne wojaże:)
Składniki:
ok. 70 dag ryby morskiej
8-10 ziemniaków
sok z 4 -5 zmiksowanych i przetartych większych pomidorów
3-4 łyżki soku z cytryny
odcedzony wywar ugotowany z warzyw jak na rosół - ok. 2 litry
natka pietruszki
Sól, pieprz, 1 łyżka słodkiej papryki w proszku
Śmietana
ew. 1 ząbek czosnku
Jak to zrobić?
- Ziemniaki ugotować w wywarze.
- Dodać pokrojoną w kawałki rybę, podgotować, a następnie dodać sok pomidorowy. Kontynuować gotowanie. Ew. odfiletować rybę.
- Doprawić sokiem z cytryny i pozostałymi przyprawami.
- Zaprawić śmietaną i jeszcze raz przegotować. Podawać posypaną pietruszką.
These of you who visit my second blog (click here) know, that we have a little baby from 2 weeks. I do not have time for bigger and more sophisticated culinary experiments. Anyway, you have to eat something regardless the circumstances:) Today I would like to present to you a fish soup with tomatoes. The recipe is inspired by Bulgarian cooking. The soup can be served hot or cold. The best one is from mixed sea fish. It has to substitute to us foreign summer holidays:)
Ingredients:
app. 700 grams sea fish
8-10 potatoes
juice from 4-5 bigger tomatoes
3-4 tbl spoons of lemon juice
vegetable broth - app. 2 liters
parsley
salt, pepper & 1 table spoon of sweet paprika
sour cream
1 garlic clove, if you wish
How to prepare it?
- Cook potatoes in the broth.
- Add cut fish, continue cooking, add tomato juice.
- Season with lemon juice and other spices.
- Add cream and cook once again.
Zupy rybne bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńInspirowana Bułgarią też by mi smakowała.
Nie jadam ryb, więc zupa rybna odpada, niemniej zapisze przepis dla rodziny :)
OdpowiedzUsuńA ja z kolei ryby lubię, ale do zupy nie mogę się przekonać. Nie smakuje mi, jest jak... rozwodniona ryba:p
OdpowiedzUsuńja też długo nie mogłam się przekonać, ale jak spróbowałam, to się rozsmakowałam:))
OdpowiedzUsuńOstatnio mam mega ochotę, chyba zrobię!
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam zupy rybnej. Jak ryby uwielbiam tak jakoś na zupę z nich do tej pory się nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś zupę rybną,nie zachwycała.wina chyba przepisu nie sprawdzonego Twój z chęcią dodam do notatnika
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nigdy żadnej zupy rybnej nie robiłam, ale Twój przepis wydaje się tak prosty, że może się skuszę...
OdpowiedzUsuńLubie rybne zupy, Twoja wygląda zachęcająco!
OdpowiedzUsuńOla, congratulations! I went over and had a peek at your cute baby :) This fish soup is light and refreshing. Must try it!
OdpowiedzUsuńFish soup is always welcome , anytime :D This soup looks comforting and very appetizing !
OdpowiedzUsuńCongratulations for the new family member! It is quite tiring especially the first months! Take your time and this soup will give you all the strength you need to cope with the change!
OdpowiedzUsuńpyszna zupka z rybną wkładką,takie lubię
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zupami, ale ta wyglada całkiem dobrze ;)
OdpowiedzUsuń+ obserwujemy?
www.izabielaa.blogspot.com
Lubię zupy rybne, więc i ta by mi smakowała :)
OdpowiedzUsuńrównież dodaję do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
Wygląda bardzo aptyecznie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń