środa, 1 lutego 2012

Czanachi - ukraińska zupa na mrozy/Tshanahi - Ukrainian soup for frost


Jeśli nam się wydaje, że to, co mamy za oknem, to już mróz i śnieg, to pomyślmy jak zima wygląda na WschodzieJ Nigdy nie zapomnę zasp śniegu po kolona (tam w ogóle nie funkcjonuje instytucja odśnieżania albo sypania ulic) i mrozu, jaki kiedyś w okolicach Nowego Roku zagościł we Lwowie. Na rozgrzewkę przed podróżą do Oleska w knajpie przydworcowej jadłam czanachi. Pamiętam, że było gorące, z dużą ilością mięsa, mocno czosnkowe i naprawdę dobrze rozgrzewałoJ Przez lata jakoś nie przyszło mi do głowy, by spróbować odtworzyć czanachi w domu, aż do czasu, gdy spotkałam w gazetce taki oto przepis.

Składniki:

Mięso wołowe miękkie do 1 kg

1,5 l rosołu

Sól, pieprz

Olej lub smalec do smażenia

Czerwona fasolka (może być z puszki)

Marchewka

Liść laurowy

Ziele angielskie

Cebula

Czosnek

Zielenina do udekorowania wedle wyboru

Ostra papryka do przyprawienia. 

Jak to zrobić:
  1. Cebulę posiekać, przesmażyć, dodać pokrojoną w kostkę wołowinę i czosnek do smaku.
  2. Wołowinę wraz z cebulą ugotować do miękkości w rosole wraz z przyprawami.
  3. Dodać startą marchewkę.
  4. Na sam koniec dodać fasolkę i przyprawić. Jeśli fasolka była suszona, oczywiście odpowiednio wcześniej należy ją namoczyć i ugotowaćJ
  5. Na koniec zupę można zagęścić mąką. 
Nasza ocenia:

Czanachi to taka zupa-gulasz, w którą można wrzucić różne składniki. Pewnie rewelacyjnie smakowałaby też na jagnięcinie. Tradycyjnie serwuje się ją z pieczywem. Jeśli znacie inne dobre przepisy na czanachi, z chęcią spróbujęJ





If we believe that we have already snow and frost outside, just think how cold is in the EastJ I will never forget snowdrifts (they never clear the streets from snow) and frost that some time ago I faced in Ukrainian Lviv. To get worm before a trip to Olesko I tried tshanachi in a station small restaurant. I remember it being hot, with a lot of meat, a lot of garlic and warming up really wellJ For years I have not tried to prepare tshanachi home as long as I found in a magazine this recipe.

Ingredients:

Soft beef meat about 1 kilogram

1,5 liter of broth

Salt, pepper

Oil or lard for frying

Red bean (may be canned as well)

Carrot

Bay leaf

Pimento

Onion

Garlic

Dill or parsley for decoration

Hot pepper in powder



How to make it:
  1. Chop the onion, fry it, add the beef cut into pieces, add garlic as much as you like it.
  2. Cook the beef in the broth together with the onion and the spices.
  3. Grand the carrot and add to the soup.
  4. At the end add the bean and season the soup. You may thicken the soup with flour.



Our opinion:

Tshanachi is a kind of goulash soup to which you can add many ingredients. I guess it would taste delicious also with lamb. It should be served traditionally with bread. If you happen to know other recipes for this soup I would love to try itJ

8 komentarzy:

  1. strasznie lubię takie zupki gulaszowe..niebo..szczególnie na taki mróz..!

    OdpowiedzUsuń
  2. I love goulash soup and beens is a beautiful addition to this soup! We are having very cold and snowy days here in Greece too so this soup is ideal for such a weather!

    OdpowiedzUsuń
  3. It sounds like whole Europe is suffering from frost!

    OdpowiedzUsuń
  4. Delicious can't wait to try some. Love red beans.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jadłam kilka razy we Lwowie w Puzatej Chacie (chyba puzatej?), alem tego dania nie widziała, a wygląda bardzo smakowicie. Więc trzeba se samemu zrobić...

    OdpowiedzUsuń
  6. bo to mało eksluzywne danie:)raczej pewnie nieturystyczne:)

    OdpowiedzUsuń