Banalnie proste kopytka do wykonania, a przy tym sezonowe, bo z bobem. Generalnie trzymamy się zasady, że na każde 30 dag obranego bobu przypada 1 jajko i 10 dag mąki.
Składniki:
1 kg bobu w łupinkach (po ugotowaniu i obraniu powinno zostać ok 650 gram)
2 jajka
20 dag mąki + do stolnicy
Sól
Jak to zrobić?
- Ugotuj we wrzącej wodzie bób do miękkości. Ostudź, obierz i zmiel w maszynce.
- Na stolnicy ugnieć z bobu, jajek i mąki oraz odrobiny soli ciasto.
- Uformuj wałeczki, potnij na mniejsze kawałki.
- Gotuj we wrzącej, dobrze osolonej wodzie, ok 2 minuty od wypłynięcia klusek na powierzchnię.
Very easy gnocchi, additionally it is summer food as we will be using broad beans.
Ingredients:
1 kilo broad beans in shells (after cooking and shelling it should be app. 650 grams)
2 eggs
200 grams flour + some more to prepare them
Salt
Method:
- Cook the beans in warm water until soft. Drain them, shell them and grind in a food processor.
- Mix the ingredients and knead them on the breadboard and form thin rolls. Cut them in smaller pieces.
- Cook in warm, salty water, app. 2 minutes from the moment they start to float on the water.
What a unique gnocchi recipe! They must be very delicious too.
OdpowiedzUsuńAle fajny pomysł na zielone kopytka :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł i wyglądają apetycznie.
OdpowiedzUsuń:) z bobu? R mnie ostatnio molestował o kopytka z bananami do kurczaka po polinezyjsku. A tu proszę z bobu :)
OdpowiedzUsuńJakie to proste. Świetny pomysł. Można zrobić coś pysznego, innego i jeszcze ciekawie wygląda. Jutro zrobię takie na obiad :)
OdpowiedzUsuńNice dish for summer! Not to heavy but filling and delicious!
OdpowiedzUsuńI have not tried this but I think it is healthy food. Have a lovely Wednesday!
OdpowiedzUsuńGreat
OdpowiedzUsuńFOLLOW my Blog!!! Maybe we can follow each other!!!
http://rimanerenellamemoria.blogspot.de
Ola , broad bean gnocchi sounds delicious ! I thought only potatoes for gnocchi :D Lovely color and such a wonderful dish for summer !
OdpowiedzUsuńMuszą być pyszne.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja!
OdpowiedzUsuńOla, I have not had gnocchi before so I don't know how it tastes. I do like the green color on this one though!
OdpowiedzUsuńWygladają zachęcająco, choć osobiście za bobem nie przepadam. Ale kolor ma piękny ;))
OdpowiedzUsuńOla a to pomysłowe kopytka :)
OdpowiedzUsuńtakich kopytek jeszcze nie robiłam:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam bobu.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł, ale ja niestety cały obrany bób bym zjadła i nie byłoby z czego przyrządzić kopytek:)
OdpowiedzUsuńzwykłe kopytka są pyszne, a z bobem to już muszą smakować obłędnie :D
OdpowiedzUsuńwow totalne zaskoczenie!
OdpowiedzUsuńTakiej wersji kopytek jeszcze nie jadłam - super!
OdpowiedzUsuńWidziałam kopytka w takim wydaniu, ale jakoś się nie odważyłam zrobić :)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę świetne z sosami mięsnymi, spróbuj koniecznie!
UsuńLubię zarówno kopytka, jak i bób, ale takie połączenie to dla mnie zaskoczenie. Myślę, że by mi smakowało:)
OdpowiedzUsuńRobiłam z marchewką, a takie z bobem tez pysznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji jeść takich kopytek, chociaż słyszę o nich nie po raz pierwszy. Wyglądają smacznie :)
OdpowiedzUsuńRobiłam kiedyś, są naprawdę pyszne ;)
OdpowiedzUsuńFanstastyczne- jadłabym z masełkiem.
OdpowiedzUsuńwhat a great dish , my dear Ola. It's wonderful and very original this gnocchi of yours! Never cooked it but you've inspired me alot!
OdpowiedzUsuńwish you a lovely week ahead
a big hug,
Aida
Kopytka bardzo lubię ale nigdy nie pomyślabym, żeby z bobu takie zrobić. Jakie to proste, pomysłowe i pewnie smaczne. Chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuń