Prosta modyfikacja zwykłej mizerii, a doskonały dodatek do obiadu. Rodzynki nadają mizerii lekko południowy charakter. Osobiście uwielbiam ją do wszelkiego rodzaju mięs z grilla. Można powiedzieć, że to takie mało typowe tzatziki:)
Składniki (w ilości wedle uznania tak naprawdę):
2 średnie ogórki wężowe
Garść rodzynek
Koperek
1 ząbek czosnku
Odrobina soku z cytryny
Jogurt naturalny (bez zaskoczenia, u mnie jak zwykle bałkański)
Sól & ew. cukier
Jak to zrobić?
- Zalej rodzynki wrzątkiem, odstaw na kilka minut żeby napęczniały, dokładnie odcedź.
- W międzyczasie pokrój ogórki w drobną kostkę, posiekaj koperek.
- W salaterce wymieszaj ogórki z jogurtem, rodzynkami, sokiem z cytryny, koperkiem oraz rozgniecionym ząbkiem czosnku. Dopraw wedle uznania.
- Najlepiej smakuje chłodna!
A simple modification of a cucumber salad which is very popular in Poland (cucumbers +cream+ salt and sugar), ideal to serve with dinner. The raisins cause that the salad is a bit of a southern character. Personally I like this salad with any kinds of grilled meat. One may say it is a kind of untypical tzatziki (Greek dish):)
Ingredients (change amounts as much as you like):
2 cucumbers
Raisins
Chive
1 garlic clove
Lemon juice
Natural yoghurt (kind of Greek type)
Salt and sugar
How to make it?
How to make it?
- Soak the raisins on hot water for a while and strain well.
- In the meantime dice the cucumbers, chop chive.
- Mix the cucumbers in the salad bowl with yoghurt, raisins, lemon juice, chive and squashed garlic clove. Spice it.
- The salad is the best when it’s served cold.
- Mam obsesję na punkcie chodzenia na siłownie – 4 – 5 razy w tygodniu. Ci, którzy znali mnie w czasach podstawówki czy LO byliby pewnie tym faktem mocno zdziwieni....
- Jeśli w temacie obsesji jesteśmy, co wieczór w kilku źródłach sprawdzam prognozę pogody dla Warszawy, żeby dobrze naszykować ubrania na następny dzień.
- Jestem rannym ptaszkiem – wstawanie o 5 z rana – nie ma problemu, za to umieram jak mam dotrwać do północy (raczej mało prawdopodobne).
- Nie umiem robić pierogów – przerasta mnie to.
- Miałam różne kolory włosów – w LO rudy, potem czarne, potem brąz, obecnie coraz jaśniejsza blondynka (naturalna oczywiście).
- Przyznaję się bez bicia – jestem zakupoholiczką.
- Uwielbiam serię Poirot – niektóre odcinki na DVD oglądałam już co najmniej kilka razy, to samo dotyczy czytania kryminałów Christie.
- I am obsessed with going to gym – 4 – 5 times a week, those who knew me in primary or secondary school would be very surprised, I am sure:)
- If it comes to obsessions, each evening I check at least few weather forecast for Warsaw to be sure I have prepared proper clothes.
- I like to get up early – 5 am? No problem, worse when it comes to going to bed late…
- I cannot prepare dumplings.
- I had already different colors of hair – in my secondary school red, later dark, brown, currently blond (natural, of course).
- I must admit – I am a shopaholic.
- I love the TV series about Poirot. Some of them I watched several times which concerns also reading Agatha Christie’s books.
Mizeria z rodzynkami to musi być przepyszne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńZaskakujecie mnie tymi dodatkami:)
OdpowiedzUsuńrodzynki i ogórek hmmm to zielone i to zielone:)))spróbuję
Ola, very nice salad. I like to get up early too at 5am. But gym....too lazy!
OdpowiedzUsuńRaisins in cucumber salad is an interesting twist! I wouldn't have thought about it :D
OdpowiedzUsuńYou are an early bird :D I can stay till late and then sleep..if i don't have to go to work of course
Nie mam pojęcia czym jest Poirot ale zaraz się dowiem ;)
OdpowiedzUsuńdetektyw z powieści Aghaty Christie, np. ten z Zabójstwa w Orient Expresie
OdpowiedzUsuńMedeja, I used to could do it also, now somehow less power:)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Zresztą jak zwykle...
OdpowiedzUsuńtrochę za ciemno było na zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńLove your cucumber salad, so refreshing...just have to take out the raisins; as much as I like raisins, but only in dessert!
OdpowiedzUsuńFun to hear some of the things about you that I didn't know:)
Questa è una novità per me, con l'uvetta non ho mai provato!! buona serata e felice fine settimana a te...ciao
OdpowiedzUsuńDevi provare:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie Twoj drugi blog, ale ten rowniez znajduje ciekawy( ze sie tak wyraze)
OdpowiedzUsuńinteresujacy fakt na temat silowni i szkolnych lat. jak to sie wszystko zmienia z czasem...
tutaj tez bede zagladac!
ps. o rodzynkah z ogorkami lub ogorkach z rodzynkami bym nie pomyslala
pozdrawiam
monika
to były czasy kiedy ćwiczenie na WF nie było popularne wśród dziewczyn:)
OdpowiedzUsuńThis salad look so simple yet very appetizing ! Love the combo of flavors in that dish !
OdpowiedzUsuńRe your #1 : I haven't been to the gym after my uni days ! lol