Dopiero niedawno skusiłam się na własne pesto, do tej pory wystarczało mi to ze słoiczka. Teraz już wiem, że słoiczkowym wyrobom podziękuję na dłuższy czas. Pesto domowe ma zupełnie inny smak, jest łatwe do zrobienia, a przy tym mamy teraz porę, gdy nawet kupiona w plastikowym pojemniczku w markecie bazylia rośnie jak na drożdżach, byle zapewnić jej trochę słońca i dużo wodyJ Zachęcam więc do wypróbowania. Wiem, że orzechy piniowe są drogie, ale wg mnie z powodzeniem można zastąpić je orzechami nerkowca. Tak samo parmezan można przykładowo zastąpić innym ostrym i wyrazistym serem, chociażby oscypkiem.
Składniki:
Duży pęczek bazylii
1-2 ząbki czosnku
Garść uprażonych na patelni orzeszków pinii
Szczypta soli
Oliwa
Trochę startego parmezanu do smaku (2-3 łyżeczki)
Pieprz
Jak to zrobić:
- Posiekać drobno czosnek.
- Liście bazylii z pozostałymi składnikami miksować blenderem, powoli dolewając oliwę do uzyskania właściwej konsystencji.
- Doprawić do smaku pieprzem.
- Przechowywać w słoiczku polane po wierzchu oliwą.
Lately I decided to prepare my own pesto, until now I was satisfied with the ready one sold in jars. Now I know that I am going to say thanks to the jars for a long period. The home made pesto has a totally different flavor, it’s easy to make and besides we have no basil season – even these poor seedlings sold in markets are growing very quickly, it is enough to give them water and a sunny placeJ I am recommending to try this recipe. I know that pine nuts are expensive but you can substitute them with cashews and parmesan with any other intensively tasting cheese.
Ingredients:
A big bunch of basil leaves
1-2 garlic cloves
Handful of pine nuts roasted on a frying pan
A pinch of salt
Olive oil
Some parmesan cheese grated (2-3 teaspoons)
Pepper
How to make it?
- Cut the garlic cloves.
- Mix with blender basil leaves with other ingredients, slowing adding olive oil in order to receive a proper consistence.
- Add some pepper – as much as you prefer.
- Store in a jar with some olive oil on the top of your pesto.
Piękny kolor!
OdpowiedzUsuńDomowe najpyszniejsze.
Od lat nie kupuję gotowego pesto.
Jest po prostu okropne.
Będzie pasta?
Takie domowe najlepciejsze!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio używam pesto... do kanapek - tak zamiast masła. Do tego pomidorek...pycha :)
uwielbiam domowe pesto! mniam!
OdpowiedzUsuńYummy! I will try!
OdpowiedzUsuńAmber, już była-najardziej lubię z penne, bez dodatków, ew z suszonymi pomidorami:)
OdpowiedzUsuńDomowe pesto... Mniam! ja się zabierałam za zrobienie ostatnio, aby mieć dodatek do makaronu i co? bazylia w doniczce mi padła...:(
OdpowiedzUsuńnajciężej jest się zawsze zmobilizować i zebrać wszystkie składniki w jednym miejscu:)
OdpowiedzUsuńoj tak narobiłas mi apetytu..jutro miksuję i ja :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam, ostatnio robiłam pietruszkowe i też jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńsądząc po statystyce obywatelstwa komentujących, pesto jest naszą narodową potrawą:)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować!
miałam podobnie - jak zrobiłam pierwszy raz własne, zrezygnowałam z kupnych
OdpowiedzUsuńDomowe pesto jest najpyszniejsze:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, utwierdzacie mnie w przekonaniu, że za późno go wypróbowałam:)
OdpowiedzUsuńI adore pesto...basil is my favourite!
OdpowiedzUsuńGreat post Ola!
I have also started making home made pesto....they taste way better...I love this recipe of yours, will try soon :-)
OdpowiedzUsuńOh, I adore pesto and yours looks perfect!
OdpowiedzUsuńI've been meaning to make some pesto but never get around on making it ! :P This pesto looks good ! And homemade taste better than the one that's being sold at the supermarket !
OdpowiedzUsuńUna felice domenica per te...ciao
OdpowiedzUsuńThis pesto looks delicious. I will try that recipe for sure.
OdpowiedzUsuńYour pesto is beautiful colorful, and so perfect!
OdpowiedzUsuńElisabeth, thanks for all the nice comments!
OdpowiedzUsuńA wiesz, że tez spróbuje sił w przygotowaniu domowego pesto? Dziękuje za inspiracje i pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie domowe jest najlepsze :)
OdpowiedzUsuńTak, ja również po zrobiniu własnego pierwszego pesto przestałam kupować gotowce:) A pesto z zielonej pietruszki - rewelacja:)
OdpowiedzUsuńrównież robiłam, fajny przepis, a domowe pesto smakuje niesamowicie. I później sto możliwości wykorzystania go :)
OdpowiedzUsuńMarta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
Nothing can beat the homemade pesto Ola! i am sure the flavors were bursting!
OdpowiedzUsuńJednak nie ma to jak domowe pesto!;) Kluchy ubostwiam, a ze swiezym pesto moglabym jesc codziennie (ale tylko na kolacje, bo na obiad jadlabym spaghetti ze swiezymi pomidorami:)))
OdpowiedzUsuńMi akurat obrodziła bazylia na parapecie kuchennym, więc robię domowe pesto zastępując orzechy pinii orzechami nerkowaca, a czasami i orzechami laskowymi. Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam domowej roboty pest! Twoje brzmi świetnie!
OdpowiedzUsuń