Jeszcze jeden sernik na zimno, tym razem zaskakujący mnie składem. Po melona pobiegłam do sklepu osiedlowego, gdzie zaoferowano mi aż trzy gatunki, oczywiście nie pamiętałam, jaki ma być, ale w końcu okazało się, że kupiłam właściwy i w dodatku bardzo dojrzały, pachnący słońcem. Nie dość, że melon, to pierwszy raz spróbowałam wafli ryżowych, jakkolwiek nieprawdopodobnie może to brzmiećJ Miłośnikiem wafli „na żywo” na pewno nie zostanę ale do sernika kiedyś z chęcią powrócę. Doskonały do jedzenia nad wodą (o czym można przeczytać tutaj).
Składniki:
Opakowanie wafli ryżowych w czekoladzie
Tabliczka mlecznej czekolady
2 łyżki roztopionego masła
50 dag mielonego twarogu
3 łyżki cukru pudru
Mały melon żółty lub pomarańczowy
Limonka
3 galaretki agrestowe
2 łyżki żelatyny
Owoce do dekoracji
Jak to zrobić?
- Wafle rozkruszamy, czekoladę roztapiamy, dodajemy do wafli, mieszamy z masłem.
- Masę wkładamy do tortownicy, dociskamy łyżką, chłodzimy w lodówce.
- Dwie galaretki rozpuszczamy w 500 ml wrzątku, dobrze mieszamy, studzimy. Oddzielnie przygotowujemy trzecia galaretkę dodajemy 2 łyżki żelatyny .
- Miąższ melona miksujemy, skrapiamy sokiem z limonki.
- Twaróg miksujemy z melonem, cukrem pudrem i melonem, wlewamy 1 galaretkę (250 mililitrów), delikatnie mieszamy. Wlewamy do tortownicy. Jak zastygnie, ozdabiamy owocami i zalewamy resztą galaretki.
Nasza ocena:
Bardzo delikatny, kremowy. Doskonała alternatywa dla osób nie mogących jeść jajek. Smak melona nie jest za bardzo wyczuwalny, nadaje jednak masie kremowej miłego dla oka koloru. Zmodyfikowany przepis pochodzi z „Przyślij przepis” 7/2012.
One more cheesecake without baking, this time surprising with its taste. In order to buy the melon, I had to run to the local shop where I was offered 3 sorts, of course I forgot which one I should have bought but finally I chose the right one and additionally a very ripe one, smelling with sun. Not only the melon but I first time tried rise waffles however impossible it may soundJ I won’t become the lover of the waffles but I will surely repeat this cheesecake. Perfect to serve by the water (you can read about it here on my second blog).
Ingredients:
Package of rise waffles
A bar of chocolate
2 spoons of melted butter
500 grams of milled white cheese
3 spoons of caster sugar
Small yellow or orange melon
1 lime
3 gooseberry jellies
2 spoons of gelatin
How to make t?
- Crumble the waffles, melt chocolate, add to the waffles with butter, mix.
- Put the waffles into the form, Press tight with the spoon, cool down in a fridge.
- Two jellies melt in 500 ml of water, mix well, cool it. Prepare separately the third jelly add 2 spoons of gelatin.
- Mix the pulp of the melon, add lime juice.
- Mix the white cheese, caster sugar and melon, add 1 jelly, mix. Pour everything into the form. When it is set, decorate with the fruits and the rest of the jelly.
Our opinion:
Very delicate, creamy. Perfect alternative if you can’t eat eggs. The taste of the melon is not very strong, it gives however a nice color. The modified recipe comes from “Send a recipe” 7/2012.
O mój Boże... to brzmi bosko :) ja kocham serniki!!!! Ale.. nie przepadam za galaretką na ciastach... myślisz, że można ją czymś zastąpić? Lub pominąć??? :) Co myślisz Sernikowa Królowo??? :)
OdpowiedzUsuńP.S. Myślałam o tym właśnie, żeby kino zostawić na jesień, jednak ostatnio u mnie pogoda jest różna i bez wyrzutów sumienia mogę sobie oglądać filmy. A jeśli czekasz do jesieni... możesz zacząć tworzyć listę :)
Wygląda tak, że miałaby ochotę go zjeść. I to natychmiast:)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowite ciacho :D
OdpowiedzUsuńAle mnie zaskoczyłaś!
OdpowiedzUsuńWafle ryżowe z czekoladą ,melon,porzeczki i ser.
Intrygujące.
Прекрасен!
OdpowiedzUsuńI've never made a cheesecake without eggs, but yours certainly looks creamy and delectable! Love the idea of a subtle melon taste :)
OdpowiedzUsuńWhat a funky looking cheesecake! Very catchy colors and looks quiet delicious.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tymi waflami;)
OdpowiedzUsuńMała Mi, chyba można pozostać na warstwie serowej i np. polać stopioną czekoladą
OdpowiedzUsuńdzięki!/thanks!
Bardzo intrygujący przepis...
OdpowiedzUsuńVery intriguing cheesecake combo , Ola ! I just love the texture of that cream cheese filling and it looks really quiet delicious !
OdpowiedzUsuńTo może nawet wykorzystam, zbieram przepisy bez jaj, tylko muszę pokombinować czym zastąpić czekoladę, żeby jednak to miało jakiś smak:).
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie smaków - na listę do spróbowania.
OdpowiedzUsuńIza, może z herbatników z masłem
OdpowiedzUsuńKats-dzięki za wizytę, spróbuj koniecznie!
lubię ciasta bez jajek, podobno zdrowsze, no i można jeść i jeść wówczas. I zielona galaretka jest urocza.
OdpowiedzUsuńMarta@Co Dziś Zjem Na Śniadanie?
Wyglada bardzo smakowicie:)
OdpowiedzUsuńJeszcze do Izy-albo klasyk-biszkopty nasączysz herbatą jak ma być dla dzieci
OdpowiedzUsuńAtaner,Polypop-dzieki
I need this cheesecake right now Ola! Looks seriously delicious!
OdpowiedzUsuńale fajny przepis..:) ja wafle lubie..ale te bez czekolady .
OdpowiedzUsuńDrooling over the cheesecake....it looks fabulous....all that green, red and cream :-)
OdpowiedzUsuńGorgeous no bake cheesecake...I think these are boysenberries, which we cannot get here, in S. Florida. The cool gelatin topping is so refreshing, and delicious!
OdpowiedzUsuńO tak, ten pomysł zdecydowanie bardziej mi się podoba :) z czekoladą!
OdpowiedzUsuńA tarta z kurkami wywołała u mnie ślinotok :)
P.S. Lubię spać, ale bez przesady - to tak ogólnie. Jednak dziś rano moje powieki ważyły tony! Ostatnie parę dni mam właśnie takie... Liczę na to, że niebawem mi minie :)
Absolutnie cudowny. To ja zabieram kawałek do popołudniowej kawy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń